Nie zdarza mi się to często, ale czasami mi się zdarza. I właśnie teraz jest ten „Moment”. Siedzę przed monitorem, jestem zakatarzony, a z moich oczu płyną łzy. Nie żebym był jakoś specjalnie nieszczęśliwy czy smutny. O nie. Co to, to nie. Jestem po prostu Czytaj więcej …