W 1999 roku niejaki Dawid Oman, producent filmowy wprowadził się do luksusowej willi usytuowanej w Benedict Canyon, zachodniej części Los Angeles. Niedługo potem zauważył, że w domu dochodzi do dziwnych zdarzeń. W nocy niejednokrotnie słyszał odgłosy kroków i wyraźnie odczuwał czyjąś obecność. Pewnego wieczora zorganizował przyjęcie i zaprosił kilku przyjaciół. Dawid tak wspomina tamten wieczór:
<…Siedzieliśmy w jadalni, gdy nagle lampka wina przesunęłą się na drugi koniec stołu. Jeden z moich przyjaciół zajrzał pod stół myśląc, że to jakaś sztuczka. Nie wierzył własnym oczom. Powiedziałem mu: “Witaj w moim domu!..”>
Inne zdarzenie szczególnie zapadło Dawidowi w pamięć… Pewnej nocy obudził się nagle i obok swojego łóżka ujrzał wyłaniającą się z ciemności postać, wyglądem przypominającą młodego mężczyznę, bruneta średniego wzrostu. Dawid doskonale zapamiętał wygląd i rysy tego tajemniczego jegomościa. W kolejnych dniach zjawa zaczęła go nawiedzać podczas snu… Zaniepokojony tymi zdarzeniami Oman zaczął interesować się historią owej okolicy i szperać w różnych archiwach. Przeglądał setki starych zdjęć i artykułów prasowych. W końcu na jednej ze starych fotografii rozpoznał postać, która mu się ukazała. Zdjęcie przedstawiało młodego bruneta w towarzystwie pięknej blondynki. Wkrótce udało mu się ustalić, że ten mężczyzna to Jay Sebring, który był znanym stylistą włosów i zmarł w sierpniu 1969 roku…
Czy te dziwne zdarzenia mają związek z przeszłością…? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie trzeba cofnąć się w czasie do lat 60-tych XX wieku… W 1959 roku wybucha wojna w Wietnamie. Po jakimś czasie wychodzą na jaw zbrodnie wojenne US Army, a amerykańska opinia publiczna po raz pierwszy w historii odwraca się od własnego kraju. Rodzi się kontrkulturowy ruch hippisowski, który de facto jest częścią większego, globalnego planu. Młodzi rewolucjoniści, “dzieci kwiaty” to pokolenie powojenne. Dzieci te (pochodzące w dużej mierze z rodzin bez ojców, którzy zginęli podczas 2 wojny światowej) są wychowywane w ramach ideologii tzw. “bezstresowego wychowania” w czasach dobrobytu i boomu gospodarczego lat 50-tych. “Dzieci Kwiaty” są spragnione wolności i swojego miejsca do kontestacji, co wykorzystują władcy tego świata. Tak naprawdę bunt młodych zaczyna być w pewnym momencie “reżyserowany” przez komunistyczne tajne służby (co ujawnia później m. in. Władimir Bukowski). Ktoś zakulisowo “ciągnie za sznurek”, ktoś inny pcha pierwszy klocek wywołujący efekt domino i pod przykrywką pacyfizmu, poprzez środki masowego przekazu, kulturę, sztukę, muzykę, zaczyna się przemyt i promocja ideologii związanych z ateizmem, okultyzmem, hedonizmem i relatywizmem moralnym. Na ulicach pojawiają się różnej maści narkotyki, które rozdawane są praktycznie za darmo. Z moralnego punktu widzenia następuje zmasowany, wielotorowy atak na fundamentalne wartości Państwa takie jak rodzina, wiara i patriotyzm. Rodzi się rock and roll, a Elvis Presley i “Bitelsi” stają się idolami i bożkami całej masy młodego pokolenia.
Jest rok 1964. Jay Sebring poznaje aktorkę i modelkę Sharon Tate i zaczyna się z nią spotykać. Sharon odkrywa, że Jay jest człowiekiem nadzwyczajnej łagodności. Wkrótce potem para zamieszkała w prestiżowej dzielnicy Los Angeles, gdzie Sebring kupił duży dom. Sielanka nie trwa jednak długo gdyż okazało się, że w domu dzieją się dziwne i niepokojące rzeczy… Sharon budzi się którejś nocy i widzi niskiego mężczyznę przechadzającego się po pokoju. Po chwili zjawa kieruje się w stronę korytarza, jakby chciała coś pokazać…
…Kim była ta postać i dlaczego ukazała się Sharon? Odpowiedzi należy szukać w mrocznej historii domu. 30 lat wcześniej mieszkał tu bowiem Paul Bern, reżyser i producent Metro-Goldwyn-Mayer. W 1932 roku, dwa miesiące po ślubie z Jean Harlow, Bern został znaleziony martwy od rany postrzałowej głowy. Na miejscu zdarzenia policjanci znaleźli notatkę, którą władze uznały za list samobójczy podpisany przez Berna…
…Zjawa znika w drzwiach pokoju. Sharon wychodzi za nią na korytarz, schodzi po schodach i doświadcza straszliwej wizji… Przy balustradzie widzi krwawiącą, pociętą kobiecą postać łudząco podobną do… niej samej…! Sharon jest w szoku. Cofa się do pokoju, by nalać sobie drinka. Następnie zaczyna zrywać tapetę ze ścian. Po jakimś czasie wraca do sypialni i zasypia…
“Dlaczego zniszczyłaś tapetę?” – nieoczekiwanie głos Sebringa budzi ją ze snu. Sharon opowiada mu o swojej złowieszczej wizji, która prawdopodobnie była jakimś ostrzeżeniem z zaświatów… Niedługo potem aktorka wyprowadza się z willi i wyjeżdża do Londynu, gdzie jakimś dziwnym zrządzeniem losu, po raz pierwszy w swojej karierze otrzymuje rolę filmową w tajemniczym i kontrowersyjnym horrorze pt. “Oko diabła”. W filmie Sharon Tate wciela się w postać młodej, czarującej wiedźmy, która odprawia przerażające, pogańskie rytuały. Aby nadać tym pogańskim obrzędom pewną autentyczność, twórcy filmu zatrudnili jako konsultanta samego Alexa Sandersa, parającego się czarną magią angielskiego okultystę i arcykapłana pogańskiej religii Wicca. Sharon kończy swój udział w pracach przy filmie i pozostaje w Londynie, gdzie wciąga ją świat mody i nocne życie miasta. Tam też, latem 1966, poznaje Romana Polańskiego…
…Gdy w 1948 roku 5-letnia Sharon zdobywa pierwsze nagrody w dziecięcych konkursach piękności, na świat przychodzi Susan Atkins. Jej rodzice to alkoholicy. Susan od najmłodszych lat uważana jest za wrażliwą, cichą i nieśmiałą dziewczynkę. Jako nastolatka udziela się w szkolnym i kościelnym chórze. Jej dzieciństwo zostaje zakłócone stopniowym rozpadem rodziny i chorobą nowotworową matki. Po śmierci mamy, Susan wraz z braćmi trafia do kolejnych krewnych, a w wieku 17 lat zostaje wyrzucona z domu za pijaństwo. Susan porzuca naukę w liceum, wyjeżdża do San Francisco, gdzie zostaje tancerką topless i uzależnia się od LSD.
– Rodzice w kółko mi powtarzali: “staczasz się, staczasz się, staczasz się…!” – wyznaje później. – Więc się stoczyłam. Stoczyłam się na samo dno…
W tym czasie w Kalifornii niczym grzyby po deszczu mnożą się komuny hippisów, zbuntowanych przeciw materialistycznym wartościom tego świata. Gwiazdy show-biznesu, muzycy i bogaci celebryci z LA też chcą być hipisami. Zapuszczają włosy, obwieszają się koralikami i urządzają w swoich luksusowych apartamentach narkotykowe libacje, na które przyjeżdżają swoimi limuzynami na bosaka. W owym czasie modne było zapraszanie na imprezy prawdziwych hipisów, takich jak Susan i jej bracia, którzy mieszkali w barakach na obrzeżach miast i żywili się resztkami z supermarketów. Tym sposobem, przez muzykę, narkotyki i błędnie pojętą wolność zaczynają się ścierać dwa światy – świat bogatych celebrytów i świat patologicznych wyrzutków…
W 1966 roku, gdy Sharon Tate poznaje Romana Polańskiego, w San Francisco Susan Atkins spotyka na swojej drodze samego Antona Szandora LaVey’a, założyciela Kościoła Szatana i zarazem jego czarnego papieża. W wyniku tej znajomości Susan zaczyna brać czynny udział w inicjacjach satanistycznych i czarnych mszach celebrowanych przez LaVey’a. Czarny papież zaczyna przyciągać do siebie bratnie dusze niczym magnes. Wszystko odbywa się w pewnym hotelu przerobionym na satanistyczną świątynię przy California Road… Kilka lat później Glen Frey, wokalista, gitarzysta i współzałożyciel grupy The Eagles, będąc pod wpływem jakiegoś nieziemskiego natchnienia tworzy piękną i melodyjną balladę rockową o tytule “Hotel California”, która staje się międzynarodowym hitem… Wkrótce po tym, jak LaVey instaluje się w swej świątyni, do San Francisco przybywa Kenneth Anger (amerykański reżyser i okultysta) i dołącza do Kościoła Szatana. Kenneth rozpoczyna pracę nad swoim filmem “Lucifer Rising”, w którym jedną z ról dostaje młody muzyk Bobby Beausoleil. W produkcję filmu angażuje się też Mick Jagger, który akurat zawitał do San Francisco w ramach The Rolling Stones American Tour 1966. Kilka miesięcy później Susan poznaje w San Francisco pewnego uroczego jegomościa, który poprzez niezwykłą otwartość, komunikatywność, śpiew i taniec przyciągnął ją swą nieziemską charyzmą. Ów jegomość ma na imię Charlie, jest wędrownym muzykiem i pragnie wniknąć do świata show-biznesu i zostać gwiazdą rocka…
Vojtas