Sataniści To Nieszczęśliwi Idioci !

Jest niedziela dnia 19 marca 2023 roku. O 12.30 wspólnie z Radio Maryja będę odmawiał Różaniec. Mam więc „parę minut”, ażeby napisać kilka słów o tym, co mi w ostatnim czasie chodzi po głowie, a właściwie to temat ten przyszedł mi na myśl, kiedy słuchałem swojej ostatniej płyty „VOL. 0.5”. Właśnie odtwarzany był utwór „Maryjo”, który skomponowałem na cześć Najświętszej Maryi Panny… i w tym jednym momencie, kiedy w słuchawkach grała sobie ta piosenka, coś mnie tknęło, że przecież na świecie jest tylu ludzi, którzy daleko są od Pana Boga. Mało tego, iluż z nich jest satanistami!

I to „satanistom” właśnie poświęcę mój dzisiejszy wpis. Kochani sataniści – Ci prawdziwi i Ci tylko „dla piniędzy” – zapraszam do lektury!

A nóż Duch Pański Was oświeci… 🙂

Zacznę może od mojego postrzegania tego „fenomenu”. Otóż uważam, że każdy człowiek, który nie jest praktykującym i zaangażowanym w oddawaniu czci Panu Bogu, jest de facto satanistą… Kategorie takie jak: „ateizm”, „deizm”, „new age” są co do zasady tożsame.

Co by nie mówić, to albo się „trzyma sztamę” z Panem Bogiem i pełni w swoim życiu Jego Wolę, albo się tej Woli nie pełni i żyje według własnego widzimisię… Czy jesteś ateistą, deistą czy jakimkolwiek innym „…istą” nie ma kompletnie żadnego znaczenia tak długo, jak nie zaczniesz w 100% angażować się w wielbienie Pana Boga. Pan Bóg powiedział na kartach Pisma Świętego, ażebyś był zimny albo gorący, ale nie letni, bo w przeciwnym wypadku Bóg „wypluje/wyrzyga Ciebie” z Ust Jego.

Każdego dnia widzę i słyszę tylu nieszczęśników, którzy próbują zabłysnąć i podrasować własne ego tym, że powiedzą coś lub uczynią coś co z założenia ma podważyć wiarę w Boga. Ostatnie wydarzenia próby szargania dobrym imieniem Świętego Jana Pawła II są tego bardzo wyrazistym przykładem. Twórcy tych pomysłów robią to głównie dla pieniędzy, ażeby napędzić sobie sprzedaż swoich produktów – gazet, wejść na witryny on-line itd., inni robią to ze zwykłej nienawiści, gdyż są w szponach złych duchów, które kierują ich postępowaniem.

Niedawno przymierzałem się do napisania recenzji najnowszej płyty zespołu Maneskin, ale ostatecznie zaniechałem tego pomysłu… Generalnie, dużo bardziej wolę dzielić się z Wami raz na jakiś czas moimi luźnymi przemyśleniami, aniżeli pisaniem recenzji. Wolę też dzielić się swoimi muzycznymi odkryciami i prezentować utwory niezależnych Artystów, aniżeli na siłę pisać o płytach kapel, które mnie kompletnie nie kręcą.

Wracając jednak do samego Maneskin…

Oglądając ich sesje zdjęciowe oraz klipy/visuale, doszedłem do przykrej konstatacji, że są to bardzo pogubione dzieciaki. To całe przebieranie się, pozowanie, strojenie groźnych „twardzielowskich min”, całowanie ze sobą nawzajem jest idiotyczne.

Z jednej strony rozumiem ich strategię działania, której celem jest zdobycie popularności na „tym świecie”. A jak wiadomo ten świat jest królestwem szatana, więc trzeba grać tak, ażeby się dobrze sprzedać. Problem jednak z szukaniem na siłę poklasku i sławy jest taki, że to wszystko przeminie. Czy taka kariera potrwa kilka, kilkanaście czy też w skrajnych przypadkach nawet i kilkadziesiąt lat, to przecież i tak się kiedyś skończy. Tacy Artyści co zabiorą na drugą stronę? Z czym staną przez Panem Bogiem w chwili śmierci…? 🙁

Może to jest kwestia mojego wieku średniego /44 lata ukończone/, może bycia w stanie Łaski Uświęcającej i „trzymania sztamy” z Panem Bogiem, a może manifestacja mojego wczesno-starczego zdziwaczenia…? Co by to nie było, to tak po prostu uważam na ten moment, kiedy piszę te słowa.

OK, to napisałem o Maneskin, ale to nie jest „najcięższy przypadek” w branży muzycznej. Jakkolwiek, tak jak to napisałem kilka akapitów wcześniej, że satanistą jest dla mnie każdy, kto nie czci Boga; to jednak są i tzw. „prawdziwi sataniści”, tj. osoby, które z premedytacją i na poważnie czczą szatana! Niestety takich ludzi nie brakuje na świecie i nie piszę tutaj wyłącznie o gwiazdach: Pop, Hip-Hop czy Rock tych najbardziej znanych, ale są i „prawdziwi sataniści”, którzy są „normalnymi ludźmi”, których często widujemy na ulicach, często wielu z nich piastuje bardzo wysokie stanowiska w: polityce, urzędach czy wielkich światowych korporacjach…

Prawdziwi sataniści” są to osoby, które po prostu podpisały pakt z diabłem. Wiem, że teraz niektórzy z Was może uśmiechają się pod nosem i myślą w duchu: „co on znowu bredzi…?” 🙂 Wiem, wiem kochani. Niestety taka jest prawda, że wielu naszych bliźnich nieradzących sobie z Rzeczywistością i chcących sobie „ułatwić życie” decyduje się na ten krok.

Sataniści to nieszczęśliwi idioci !

Dlaczego są „nieszczęśliwymi” i dlaczego są „idiotami”? Tym zagadnieniom poświęcę kolejne akapity mojego dzisiejszego wpisu.

Nieszczęśliwi” są głównie dlatego, ponieważ nikt kto jest szczęśliwy nie wykonuje takich desperackich kroków. Przyczyn takiego postępowania jest wiele, np.: chęć wyjścia z jakiejś ciężkiej choroby, chęć znalezienia swojej drugiej połówki, chęć szybkiego wzbogacenia się. Najgorsze to jest to, że szatan spełnia te potrzeby i Ci nieszczęśnicy przez jakiś czas mają wrażenie, że dobrze im się wiedzie. Niestety ten okres prosperity nie trwa wiecznie i najpóźniej w chwili ich śmierci, szatan przychodzi po swoje i zabiera ich dusze ze sobą do piekła! 🙁 Zdarza się i tak, że dzięki nadzwyczajnej Łasce Bożej taka osoba się odwraca od szatana i próbuje wrócić do Pana Boga. Wtedy jednak zaczyna się bardzo ciężka wojna z całymi zastępami duchów piekielnych, które nie chcą tak łatwo zrezygnować ze swojego łupu… Wtedy to następują częste opresje diabelskie, dręczenia, a w skrajnych przypadkach i opętania takiego nieszczęśnika czy nieszczęśniczki…

Idiotami” są dlatego ponieważ, będąc człowiekiem mają jakby w pakiecie dużo mniejsze uposażenie zdolności i mocy, aniżeli demony, które są jakby nie było nadal bytami anielskimi, czyli czystymi duchami. Te duchy są o wiele bardziej inteligentne, aniżeli jakikolwiek umysł ziemskiego człowieka. Dlatego też satanista, który w swojej bezgranicznej głupocie uważa, że wykorzysta szatana czy inne demony za pomocą czarnej/białej magii czy różnych rytuałów te byty duchowe do swoich celów jest idiotą.

Tylko idiota nie zdaje sobie sprawy z tego z czym igra. Szatan jest ojcem kłamstwa, jest najlepszym marketerem i handlowcem; potrafi on doskonale zareklamować swój towar, który się nazywa: „hulaj duszo piekła nie ma” swojemu „ludzkiemu klientowi”, ale wszystko ma swoją cenę. Z szatanem lepiej nie wchodzić w interesy! Ceną jest Twoja dusza, a Pan Jezus wyraźnie nauczał, że nie ma nic cenniejszego we Wszechświecie niż jedna dusza człowieka, ta Boża Iskra, którą Pan Bóg stworzył z nieskończoną miłością po to, ażeby każda taka dusza wielbiła Jego Majestat w Wieczności.

I na koniec tego dłuższego niż zwykle wywodu, chcę Ci coś jeszcze napisać z mojego własnego doświadczenia, co jest moim zdaniem najlepszym dowodem na to, że rzeczywistości o których piszę są prawdą. Bóg istnieje, demony istnieją – to wszystko jest, chociaż swoimi ziemskimi oczyma nie dostrzegasz.

Może tego nie wiesz, ale w dniu moich 44 urodzin w tamtym roku Facebook usunął moje konto „na amen”! 🙂 Mam wielu kolegów i znajomych i każdemu komu o tym powiedziałem nie chciał mi uwierzyć. Zdarza się to de facto bardzo rzadko. Bywa, że Facebook blokował komuś konto na 24 godziny czy ograniczał pewne funkcje na kilka dni, ale takie totalne zbanowania zdarzają się naprawdę niezbyt często.

I teraz możesz zadać pytanie: „Dlaczego Ci zbanowali trwale konto?”. A wiesz, że nie wiem…? tzn. podejrzewam, że za to, że jestem katolikiem i otwarcie pisałem o Bogu na mojej tablicy, może za to, że skrytykowałem osobę, która bluźniła przeciwko Bogu. Tak coś mi się wydaje, że jakaś „dobra dusza” napisała do supportu info, że ja propaguję „mowę nienawiści”, bo nazywam zło złem. I cyk, nie mam konta. Nie mam kilkuset facebookowych przyjaciół.

Facebook uznał mnie za człowieka wyjątkowego niebezpiecznego…

I teraz:

Jeżeli Twoim zdaniem nie ma Boga, to w jakim celu miałby mi Facebook kasować konto? Przecież, jeżeli nie było by Boga i był On zaledwie jakąś mglistą koncepcją, to pozwolili by mi głosić moje nieszkodliwe głupawe religijne dyrdymały… No właśnie. Właśnie dlatego, że Facebook to szatański miot i Ci ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że Bóg istnieje, dlatego zamknęli mi usta – przynajmniej na tym serwisie. Całe szczęście, że są jeszcze inne miejsca i możliwości, ażeby zabierać głos.

Będą mówił i śpiewał to co mi się podoba i nikt mi nie zamknie ust. Zawsze znajdę sposób, ażeby mówić o Bogu swoimi słowami, piosenkami, czynami i całym moim życiem…

Jesteś nadal ateistą lub satanistą ?

Ty Idioto ! 🙂

Piotr Smała

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments